Jeśli to było skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną, to nie widzę problemu. Ustęp 7, pkt 3 tego artykułu odnosi się do skrzyżowań. Wyłączone z tego zakazu są skrzyżowania o ruchu kierowanym lub ronda. Na takich skrzyżowaniach dozwolone jest wyprzedzanie, na tych samych warunkach, jak poza nimi (brak ruchu poprzecznego).
Co innego, gdy ruch na przejściu dla pieszych jest "kierowany": na takim przejściu wyprzedzanie jest dozwolone – zarówno na samym przejściu, jak i bezpośrednio przed nim. Przejście, na którym ruch jest "kierowany" to w praktyce przejście z sygnalizacją świetlną.
Jako jeden z wiodących systemów sterowania sygnalizacją świetlną dla producentów i dostawców przepływu pojazdów w Chinach, nasza firma serdecznie zaprasza do zakupu opłacalnego systemu sterowania sygnalizacją świetlną dla przepływu pojazdów na sprzedaż tutaj z naszej fabryki. Wszystkie oświetlenie zewnętrzne do użytku komercyjnego charakteryzują się wysoką jakością i
Na skrzyżowaniu, w którym ruchem kieruje osoba do tego uprawniona, obowiązuje pierwszeństwo przejazdu pojazdów wskazanych przez kierującego. Na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną o pierwszeństwie przejazdu decydują światła, a należy go ustąpić wszystkim pojazdom, które mają zielone światło.
Kto ma pierwszeństwo, czy przed strzałką należy się zatrzymać, czy tramwaj ma zawsze pierwszeństwo :). Po prostu skrzyżowania z sygnalizacją świetlną w pytan
Szczególna ostrożność a zwykła – co mówi Kodeks? Co do zasady, siadając za kierownicą, powinieneś znać przepisy ruchu drogowego, umieć prowadzić auto, być wypoczęty i skupiony tylko na jeździe. Żadnych smsów, czytania za kierownicą czy innych rozpraszaczy. Pojazd, który prowadzisz, powinien być w dobrym stanie technicznym.
GLjDVn2. Widzieliśmy to wielokrotnie na filmach. Scena pościgu albo dwóch pryszczersów w samochodzie rodziców. Pilot (rzadziej laptop) skierowany w stronę czerwonego światła na sygnalizatorze. Ding, bzzzyk, ping i już światło jest zielone. Okazuje się, że rzeczywistość dogoniła filmy i gry komputerowe typu Watch Dogs… Informatyzacja skrzyżowań W metropoliach coraz częściej instaluje się tzw. “inteligentne” systemy zarządzania ruchem pojazdów. Chyba każdy z nas słyszał o projekcie “Zielona Fala” (niestety znacznie mniej z nas go doświadczyło na własnej skórze). Na skrzyżowaniach, oprócz zdalnie sterowanych i połączonych ze sobą sygnalizatorów świetlnych instaluje się także kamery, czujniki i systemy odczytujące tablice rejestracyjne pojazdów (dzięki czemu policja może prześledzić trasę kradzionego samochodu — ciekawe jak wygląda retencja tych danych?). Jedno z polskich skrzyżowań obwieszone kamerami Odczytywanie rejestracji samochodów zawsze można też tłumaczyć “badaniem natężenia ruchu”, czyli szacowaniem czasu przejazdu na danym odcinku na podstawie czasu pomiaru na wjeździe i zjeździe z odcinka konkretnego samochodu. Inteligentna informacja o przejezdności trasy Jak przejąć kontrolę nad 100 skrzyżowań? Pracę na temat przejmowania kontroli nad sygnalizacją świetlną opublikowali badacze z Uniwersytetu Michigan. Co prawda nie każdy system sterowania światłami jest taki sam jak w USA (w Polsce wydaje się, królują rozwiązania firmy Siemens), ale badaniom warto się przyjrzeć. Schematy i metody pracy tego typu urządzeń w różnych krajach są do siebie zbliżone. W przypadku badanej siatki skrzyżowań, sygnalizatory bazowały na sieci IP i otrzymywały polecenia od centralnego punktu. Komunikacja następowała poprzez sieć Wi-Fi (głównie ze względu na oszczędność w porównaniu do położenia kabli). Sieć Wi-Fi wykorzystywała częstotliwości oraz 900MHz w zależności od odległości między skrzyżowaniami. Protokoły były odpowiednio: podobny do dla oraz “autorski z FHSS” dla 900MHz. Badacze, korzystając ze zwykłych laptopów i smartphonów byli w stanie odkryć SSID nadawanych przez skrzyżowania sieci — ale z racji różnic w protokołach, nie byli w stanie się z nimi połączyć. Mieli więc 2 wyjścia — wykonać reverse engineering protokołów, albo skorzystać z sieciówek w standardzie producenta sygnalizatorów. Poszli na “łatwiznę” i skorzystali z sieciówek, zakładając, że o ile nie są one powszechnie dostępne w sprzedaży, to można je zdobyć za pomocą socjotechniki. Okazało się, że sieć nie posiadała żadnego hasła, ani nie wykorzystywała szyfrowania — podłączenie się do niej, posiadając pracującą w standardzie sieciówkę było trywialne. Atak na kontroler świateł Będąc podpięci do skrzyżowaniowej sieci, badacze zaczęli “węszyć” w poszukiwaniu wektorów ataku na system zarządzania światłami. Okazało się, że serwer zarządcy pracuje pod kontrolą VxWorks w wersji która standardowo udostępnia debug port. Podłączając się do niego, badacze uzyskali dostęp do odczytu i zapisu obszarów pamięci urządzenia oraz mogli zabijać procesy a nawet zrestartować serwer. Drzewiasta struktura połączeń pomiędzy siecią sygnalizatorów Sniffing pracy serwera zarządzającego pozwolił też badaczom na poznanie sposobu komunikacji serwera z poszczególnymi sygnalizatorami. Komunikacja ta również nie była szyfrowana i nie wymagała uwierzytelnienia (była więc podatna na ataki typu “replay”). Na tym etapie badacze mieli pełną kontrolę nad sygnalizacją świetlną na skrzyżowaniach objętych testowanym systemem. Mogli dowolnie zmieniać światła i sterować kamerami. O ile wprowadzenie kolizji nie było możliwe (światła zielone w obu prostopadłych kierunkach), to przy pomocy ataku Denial of Service można było przełączyć sygnalizację w tryb awaryjny (jego włączenie na dużych skrzyżowaniach często powoduje korki i zwiększa niebezpieczeństwo). Producent badanego rozwiązania w dość ciekawy sposób zaadresował odkryte przez badaczy problemy. Odpisał, że “spełnia standardy przemysłowe, które nie wymagają szyfrowania”. A jak to wygląda w Polsce? Nie wiemy, czy światłami można sterować “z internetu”. Może któryś z czytelników ma większą wiedzę w tym zakresie i chciałby sie nią podzielić? Żeby jednak nie zostawić was zasmuconych, że “w Polsce się nie da” prezentujemy fotografię dotyczącą innego elementu pojawiającego się przy polskich skrzyżowaniach, którym ponoć da się sterować z internetu: Wspomnijmy też historię dotyczącą radiowego zatrzymywania pociągów i wykolejania tramwajów, a także dowcipny eksperyment, o którym pisaliśmy kilka lat temu w tekście pt. “atak na fotoradar” we Wrocławiu, gdzie znajduje się kamera odczytująca rejestrację pojazdu i mierząca jego prędkość, a kilkaset metrów dalej nad drogą powieszono tablicę, która “upomina” kierowców przekraczających prędkość. Jeden z kierowców wpadł na ciekawy pomysł… Kamera odczytuje rejestracje i mierzy prędkość, kilkaset metrów później wyświetla ostrzeżenie tym, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość Podobno niektóre z sygnalizacji świetlnych są na tyle inteligentne, że wykrywaja światła strobo z karetek (i innych pojazdów uprzywilejowanych) i na tej podstawie starają się zapewnić im bezkolizyjny przejazd przez skrzyżowania. Jeden z czytelników wspominał, że takie instalacje da się oszukać odpowiednio szybkim mrugnięciem światłami długimi przed skrzyżowaniem. Potestujcie stojąc na czerwonym, powodzenia! Aha, podobne światło- i dźwiękoczułe instalacje montuje się przy szlabanach strzegących wjazdu na strzeżone osiedla. Przeczytaj także:
W trzeciej części porad dotyczących skrzyżowań z sygnalizacją nasz ekspert ze szkoły Safe2Drive skupi się na „problemie” żółtego światła. Kiedy możemy przejechać przy nadawanym sygnale żółtym, a kiedy nie? Jak zachować się, gdy widzimy żółte światło? To newralgiczny moment, a wjazd na skrzyżowanie, kiedy to niedozwolone grozi jednym z najwyższych mandatów. Przejazd przez skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną – przejeżdżanie na żółtym świetle Przypomnijmy sobie znaczenie sygnału żółtego na sygnalizatorze. § 95. 1. Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator S-1 oznaczają: 2) sygnał żółty – zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania; sygnał ten oznacza jednocześnie, że za chwilę zapali się sygnał czerwony, Ta szczególna sytuacja, która daje możliwość przejechania na żółtym świetle jest często nadinterpretowana i nadużywana przez kierowców. Nagminne przejeżdżanie na żółtym świetle najczęściej ma niewiele wspólnego z faktem, że kierowca naprawdę nie mógł się zatrzymać Sygnalizacja świetlna występuje zazwyczaj na drogach o dopuszczalnej prędkości 50 km/h lub 70 km/h. Droga zatrzymania (czyli droga przebyta w czasie reakcji plus droga hamowania ) samochodu przy tych prędkościach wynosi od 30 do 50 metrów na suchej asfaltowej nawierzchni. Oznacza to, że jadąc z prędkością np. 50 km/h od momentu dostrzeżenia zapalającego się sygnału żółtego i podjęcia decyzji o zatrzymaniu się przed sygnalizatorem do chwili zatrzymania pojazdu przejedziemy ok. 30 metrów oraz, że w odległości mniejszej niż podana wyżej nie zdołamy bezpiecznie zatrzymać się przed sygnalizatorem. Odległość większa niż 30 metrów od sygnalizatora z żółtym światłem, oznacza, że z dużym prawdopodobieństwem przejeżdżamy skrzyżowanie już na świetle czerwonym. W tym czasie na pasach mogą pojawić się przechodnie. Wjeżdżanie za sygnalizator, kiedy jest to zabronione, jest wykroczeniem, za które grozi kierowcy jeden z najwyższych mandatów, w wysokości nawet 500 zł, oraz 6 punktów karnych. Jeden z podstawowych przepisów zapewniających bezpieczeństwo na drogach to: Prawa o Ruchu Drogowym: 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany: 1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym; 2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia; 3) utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu. Jazda defensywna Dojeżdżając do skrzyżowania kierujący zobowiązany jest również zachować szczególną ostrożność. Powinien liczyć się z możliwością zmiany sygnału świetlnego. Wjeżdżanie za sygnalizator, kiedy jest to zabronione, jest wykroczeniem, za które grozi kierowcy jeden z najwyższych mandatów Z tych przepisów wynika nie tylko obowiązek bacznej obserwacji sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu, do którego się zbliżamy ale również obserwacji pojazdów jadących za nami. Jeżeli za naszym samochodem w niewielkiej odległości jadą inne pojazdy musimy odpowiednio wcześnie przygotować się do bezpiecznego zatrzymania przed sygnalizatorem przewidując zapalenie się żółtego światła. Przede wszystkim nie zwiększamy prędkości, a wręcz zwalniamy co jest sygnałem dla jadących za nami, że powinni się liczyć z koniecznością zatrzymania przed skrzyżowaniem. Pozwoli to zapobiec najechaniu na tył naszego samochodu podczas hamowania. Należy również brać pod uwagę stan i rodzaj nawierzchni – mokra lub oblodzona droga wymaga jeszcze większej uwagi i ostrożności podczas zbliżania się do skrzyżowania. Jazda defensywna Około 400 tysięcy zarejestrowanych każdego roku na polskich drogach kolizji (tak zwanych stłuczek) dobitnie świadczy o konieczności zmiany naszych zachowań w ruchu drogowym. Większość z nich zdarza się właśnie na skrzyżowaniach. Andrzej Lubertowicz Andrzej Lubertowicz – kierowca rajdowy, członek Polskiego Stowarzyszenia Motorowego, były biegły sądowy Sądu Wojewódzkiego w Krakowie w zakresie techniki samochodowej i ruchu drogowego, założyciel i trener Akademii Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym Safe2drive. Od wielu lat zajmuje się promowaniem szeroko pojętego bezpieczeństwa ruchu drogowego między innymi poprzez szkolenia z zakresu jazdy defensywnej, ekojazdy i przepisów. Jazda defensywna
jazda na skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną